Drzewo wiśni już nie istnieje. Przy ulicy Gościniec, w miejscu w którym rosło, w 1946 roku wybudowana została kaplica upamiętniająca objawienie Matki Boskiej. To tutaj w dniu 3 maja 1943 roku Władysława Papis z domu Franuczuk (Fronczak), mając 12 lat, zobaczyła Matkę Boską wśród liści i kwiatów drzewa wiśni.
„Na wiśni, w miejscu, w którym pień rozgałęzia się w konary, zobaczyłam postać. Ubrana była w białą suknię koloru reflektorów, jarzeniówek, jak gdyby mgły. To była postać kobiety, młodej dziewczyny. Suknię miała przepasaną niebieską, niezbyt szeroką szarfą. Na głowie miała welon, tylko nie przejrzysty, tego samego koloru. Ręce złożone. Była boso. Na prawym ręku miała biały różaniec. Nie stała bezpośrednio na drzewie, pod stopami miała biały obłoczek. Kwiaty białej wiśni zdawały się martwe przy tej postaci. To było tak bardzo świetliste.” – tak opisuje to wydarzenie w swych wspomnieniach pani Władysława.
Kolejne objawienia miały miejsce w latach 1943-1945.
Do dwóch ostatnich objawień doszło w 1949 roku.
Na pamiątke pierwszego objawienia małżeństwo Franciszka i Bazyli Halczyjowie ufundowali kapliczkę z fogurką Matki Boskiej we wnętrzu. Kapliczkę umieszczono na drzewie wiśni w sierpniu 1943 roku.