Rodziny:
Opowieści:
Opowiadania:
Mapy:
Miejsca z historią:
Spacery:
biblioteka
Przed II wojną światową na Siekierkach nie było biblioteki publicznej. Również rzadko który mieszkaniec tych stron mógł sobie pozowlić na kupno książek.
Ale siekierczanie czytali w wolnych chwilach, a po Siekierkach krążyły książki i codzienne gazety.
Jak to się działo?
To dzięki panu Stanisławowi Piaseckiemu, który był właścicielem pokaźnego księgozbioru. To on pożyczał swoje książki mieszkańcom Siekierek, a po przeczytaniu codziennej gazety przekazywał ją swoim sąsiadom, którzy podawali ją dalej gdy przeczytali najnowsze wiadomości.
Z rozmów z dawnymi mieszkańcami Siekierek wynika, że książki i gazety nie tylko informowały, dostraczały wiedzę, ale także rozbudzały wyobraźnię i często pomagały im przetrwać trudne czasy.
Miejsca
Siekierki literacko
Siekierczanie
Spacery
Ciekawostki