Przy furtce

Fot. z archiwum Reginy Madej-Janiszek

Regina Madej-Janiszek z synem Gerardem Emilem i siostrzenicą Magdusią

Spacerując Gościńcem z rowerem. Trudno było na nim jechać. Nawierzchnia była  jeszcze brukowana. Podobnie jak wtedy, gdy się poznali. Były imieniny Elżbiety. Pogoda brzydka, bo listopad, a on nie znał adresu. Wysiadł na przystanku, tym właśnie niedaleko furtki, a tam czekał już na niego pies. Z żoną poznali się na przystanku.

Fot. Artur Pawłowski

Regina Madej-Janiszek z synem Gerardem Emilem i wnuczka Julią

Spacerując Gościńcem z rowerem. Teraz nie ma już bruku. I furtka też inna. Wszystko jakby zmniejszone, przeskalowane. Rower się zminiaturyzował, a syn wyrósł. Przedmioty, ludzie różnie reagują na upływ czasu.